Nasz temat: opolski odprysk „afery taśmowej” ludowców

Niezależna Gazeta Obywatelska8

Od lewej: Wiceminister Andrzej Butra, Dyr. OOR ARiMR - Tomasz Białaszczyk, współwłaściciel firmy: Andrzej MinossoraDziś wszyscy na Opolszczyźnie oburzeni patrzą na to, co można usłyszeć na taśmach z rozmowy działaczy PSL. Opolscy politycy pewnie się cieszą, że to nie ich w gabinetach nagrali. Ale wystarczy przyjrzeć się uważnie stenogramom z rozmowy, skojarzyć pewne fakty, aby się przekonać, że afera z „taśmami prawdy” PSL ma swój opolski wątek – jeden z niechlubnych bohaterów Władysław Łukasik, były szef Agencji Rynku Rolnego na nagraniu wymienia Nysę:

WŁ: I natychmiast, wiesz, jakie są zarzuty? No, bo ten minister, który powiedział: ano, nie najlepiej premie rozdzielałem… no teraz… To on skorygował. Oczywiście! Wójciak, Kabaciński, Mielniczuk, ci dostali raptem w górę! Czyli SKL, no to kurde, o co chodzi? SKL wcisnął tutaj prawda, do Warszawy, do centrali z dziesięć co najmniej osób na stanowiska, wiesz, takie co nic nie robią. Siedzą tacy i nic nie robią. I mamy wielu w terenie wicedyrektorów. I to niby poszło, że to Platforma, a to właściwie była nie Platforma, tylko z PIS-u. Bo SKL wiesz jak startuje? Zagórski z PIS-u, Oksiuta z Nysy z PJN, a niektórzy z list Platformy. Więc oni po wszystkich możliwych opcjach. I teraz niektórzy z wciśniętych do agencji to są, to są z PiS-u, nawet nie z PJN.

Tak nasza piękna Nysa staje się bohaterem. Z taśm ujawnionych przez „Puls Biznesu” możemy się dowiedzieć, że chodzi o mało znanego na Opolszczyźnie Krzysztofa Oksiutę,  posła  dwóch kadencji (III i IV) bardziej znanego jako człowieka Artura Balzasa, szefa Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego, który podobno według Łukasika miał większe wpływy niż sam PSL w Ministerstwie Rolnictwa na obsadę stanowisk. Oksiuta za pierwszym razem startował w 1997 r. z poparcia SKL z list AWS a w kolejnych wyborach w 2011 r. już z list PO z okręgu warszawskiego. Co robi w Nysie? To jeszcze ustalamy. Nie mniej Nysa potrafi pozyskiwać ludzi do PSL-u. Tu przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi wyszedł z PiS-u i  wstąpił w szeregi ludowców Norbert Krajczy, senator i zarazem dyrektor nyskiego ZOZ-u.

Niemniej najciekawszym –  delikatnie to ujmując – „transferem” było przejście Grzegorza Sawickiego zaraz po wygranych wyborach do Sejmiku Opolskiego w 201o r. Zasługa w pierwszej kolejności dla PiS pod kierunkiem posła Sławomira Kłosowskiego, który rekomendował na lidera listy osobę, która by uchronić miejsce pracy zasiliła szeregi PSL. I tu sedno sprawy – chodziło o miejsce pracy w opolskim oddziale Agencji Rynku Rolnego. Tej samej agencji, której szefem w kraju był cytowany wyżej bohater afery taśmowej Łukasik. Postać Sawickiego [nie mylić z dymisjonowanym ministrem rolnictwa, zbieżność nazwisk przypadkowa] jest ciekawa, to były wicedyrektor oddziału ARR w Opolu. W 2010 r. nie wiele osób już pamięta jak musiał 18 tys. oddać za nienależne mu wynagrodzenie  – Jako wicedyrektor nie zarabiałem mało, a bezspornie wypłacono mi pieniądze, których nie powinienem otrzymać, bo rekompensatą za utracone zarobki dla radnego jest dieta – tłumaczył się Sawicki na łamach NTO, który nie zorientował się przez dwa lata, że zarabia podwójne dniówki chodząc w czasie pracy na sesje sejmiku.

Od marca 2011 r. ludowcy na Opolszczyźnie mają Wiceministra Rolnictwa, mało medialnego Andrzeja Butrę. Ciekawe gdzie pracował wcześniej zanim trafił do ministerstwa? Proste do sprawdzenia – był dyrektorem Agencji Rynku Rolnego w Opolu od czerwca 2008 r. do lutego 2011 r., jak wynika z oficjalnego życiorysu na stronach ministerstwa. Już wiemy, kto mógł być promotorem kariery w PSL Grzegorza Sawickiego. Jego szef w

od lewej: Tomasz Białaszczyk – Dyr OOR ARiMR, Damian Gajewski – Prezes „Polish Snail Holding”, Andrzej Butra – Wiceminister Rolnictwa, szósty – Grzegorz Sawicki – doradca Butry

zbliżonym czasie był jego zastępcą, dziś jest jego doradcą w ministerstwie. O tym czy miał wpływ na „zdjęcie” Łukasika wiceminister Butra, a nawet jego doradca Grzegorz Sawicki jest wysoce prawdopodobne. Kto znał się lepiej na polityce kadrowej w ministerstwie niż ci, którzy byli dyrektorem jednego z oddziałów w terenie. I tak dla podkreślania jak ludowcy na Opolszczyźnie pod rządami  Stanisława Rakoczego, kiedyś posła PSL szef komisji ds służb specjalnych, dziś podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych potrafią się ustawić – przytoczę tylko cytat jak większość z nich spotkała się z gospodarską wizytą na Opolszczyźnie na plantacji ślimaków. To smaczny kawałek ze strony Ministerstwa Rolnictwa:

9 lipca na zaproszenie „Polish Snail Holding” odwiedził hodowlę ślimaków jadalnych w Oldrzyszowicach na Opolszczyźnie Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi – Andrzej Butra. W spotkaniu na terenie gospodarstwa firmy „Helixia” wzięli również udział Tomasz Białaszczyk – Dyrektor Opolskiego OR ARiMR,  Agnieszka Zagola – Dyrektor OT ARR w Opolu, Wojewódzki lekarz Weterynarii Ryszard Mordak,  Grzegorz Sawicki – Członek Zespołu Doradców Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Burmistrz Brzegu Wojciech Huczyński, współwłaściciele firmy (..)

Wizytę w gospodarstwie poprzedziła dyskusja, której tematem przewodnim była klasyfikacja ślimaka jako gatunku oraz możliwość uzyskania wsparcia unijnego na jego produkcję. (..) Na koniec wszyscy udali się na .. obowiązkową  degustację.

Od dziś ta partia będzie słynna nie tylko z Posad Swoim Ludziom, ale z Polskich Ślimaków Ludowych. Życzymy smacznego!

Autor: Tomasz Kwiatek

  1. Irena
    | ID: beb78279 | #1

    Ciekawie zapowiada się dzionek!1!Pierwsza dymisja tuż..tuż,,chociaż pytanie: czy dymisja zostanie przyjęta ? tu może być niespodzianka.!!! lekarz, senator p.Krajczy też
    ludowcem? a to gratka!! Czyżby, kolejny do dymisji tym razem w Nysie? Dobry artykuł,dociekliwy!

  2. Gandalf
    | ID: ca58b476 | #2

    Dobry tekst! Brakuje mi tylko kilku wątków o związkach PSL-PiS. Nie jest tajemnicą, że z ludowcami związany był Przemysław Kubów, który w czasie ostatniej kampanii pracował dla pana Rakoczego z PSL odpowiadając za jego kampanię, pewnie dlatego przegrał:-) Dziś Kubów jest członkiem zarządu PiS. Związków jest jeszcze więcej i to nie na poziomie szeregowych członków…

  3. Kato
    | ID: ff2cd5e1 | #3

    @Gandalf

    Poseł Kłosowski powinien zaingerować !

  4. Boogie
  5. Boogie
    | ID: ff2cd5e1 | #5

    przychodzi łukasik do serafina

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=dwUPanXgyac

    2 dni i 30 000 ludzi obejrzało – całkiem dobrze

  6. Boogie
    | ID: ff2cd5e1 | #6

    Dawniej, jak powiadają nam nasi rodzice,
    Gdy kto ukradł, wiedziono wnet na szubienicę;
    Lecz dziś się tego trzymać nie można zwyczaju,
    Bo by bardzo ubyła ludność w naszym kraju.

  7. 23 lipca 2012, 00:04 | #1
  8. 27 lipca 2012, 22:25 | #2
Komentarze są zamknięte