Kartka z kalendarza: dziś mija 226. rocznica trzęsienia ziemi w Cieszynie

Niezależna Gazeta Obywatelska

27 lutego 1786 r. na północ od Cieszyna miało miejsce trzęsienie ziemi w skali ok. 6,0 (5,2?) magnitudy ale było silniej odczuwalne (intensywność do VIII stopnia w skali Mercallego-Karnika – określane jako trzęsienie „niszczące”.) Trzęsienie to wystąpiło na obszarze trójkąta: Wrocław-Lwów-Wiedeń. Kataklizm zniszczył m.in. kwitnący i powracające właśnie do świetności Cieszyn, którego pozycja wzmocniła się po zakończeniu wojen śląskich w połowie XVIII w., w wyniku których Cieszyn, jako jedno z nielicznych miast Śląska, pozostał przy Austrii. Dalszego upadku miasta dopełnił pożar w 1789 r., który doszczętnie strawił niemal całe miasto. Współcześnie, w grudniu 2010 r. w kilku miejscowościach na Śląsku Cieszyńskim doszło do trzęsienia ziemi, które miało siłę 3 stopni w skali Richtera.

Terytorium Polski pod względem występowania zjawisk sejsmicznych można zaliczyć do obszarów asejsmicznych i pensejsmicznych, na których trzęsienia ziemi zdarzają się dość rzadko; dodatkowo nie są to zbyt silne wstrząsy. Strefami o wyższej aktywności sejsmicznej są obszary polskich gór: Karpaty i Sudety, a także obszary działalności górniczej, gdzie częstym zjawiskiem są tzw. tąpnięcia.

Największym historycznie odnotowanym zdarzeniem sejsmicznym na terenach Polski było trzęsienie ziemi w dniu 5 czerwca 1443 r. Jego intensywność w strefie epicentralnej wyniosła prawdopodobnie ok. IX stopnia w skali Mercallego-Karnika – (określane jako trzęsienie „pustoszące”). Trzęsienie to wystąpiło pomiędzy rzeką Ślęzą, Strzelinem i Wzgórzami Strzelińskimi. Kataklizm ten, który odczuła cała środkowa część naszego kontynentu, spowodował rozległe zniszczenia kościołów i kamienic we Wrocławiu, w Krakowie i Brzegu; zginęło ok. trzydziestu osób. Historycy znają dość szczegółowy opis tego zjawiska m.in. dzięki zapiskom kronikarskim Jana Długosza.

Oprac. FDD

Komentarze są zamknięte