RAŚ budzi „trupy z szafy”?

Niezależna Gazeta Obywatelska41

W wyniku ostatnich wyborów samorządowych (2010 r.) Ruch Autonomii Śląska (RAŚ) uzyskał reprezentację w śląskim sejmiku wojewódzkim. O ile środowiska patriotyczne z zadowoleniem przyjmują każdą aktywność społeczną to wszystkie organizacje, które dążą do ograniczenia efektywnie i centralnie wykonywanej władzy politycznej RP nad danym terenem ocenić należy negatywnie.

W czasach II RP dużym wsparciem na terenie przedwojennego województwa śląskiego była autonomia. O ile działania marszałka Józefa Piłsudskiego na rzecz włączenia do Polski Wilna były okupione tzw. buntem gen. Lucjana Żeligowskiego i efemerycznym tworem pod nazwą „Litwy Środkowej” to rozwiązanie na terenie Śląska musiało być inne. Trzeba przypomnieć – głównie separatystom z RAŚ – że południowa część woj. śląskiego była targana konfliktem z Republiką Czechosłowacką o Zaolzie, a spora część nie wchodziła w skład zaboru pruskiego, a austro- węgierskiego. Do tego Zagłębie Dąbrowskie miało tradycje (a więc i nawyki) wyniesione z zaboru rosyjskiego.

Integracja społeczeństw, które przez ponad 100 lat należały do różnych tradycji państwowych, z różnymi prawami (Galicja posiadała dosyć szeroką autonomię, a na przełomie XIX i XX w. w CK monarchii dosyć popularne było rozszerzenie jej do trialistycznej z udziałem galicyjskich Polaków). Trzeba wspomnieć, że przemysł ciężki na Śląsku pozostawał pod poważnym wpływem kapitału niemieckiego. To wszystko skłoniło polski Sejm II RP do deklaracji autonomii w woj. śląskim, która miała być spoiwem dla Polaków, którzy do 1918 r. pozostawali pod wpływem różnych państw zaborczych.

Ważnym problemem przemawiającym za autonomią w czasach II RP była spora mniejszość niemiecka zamieszkująca na Śląsku. Trzeba przypomnieć, że w 1931 r. w Bielsku (dziś Bielsko – Biała) powstała Partia Młodoniemiecka w Polsce (niem. Jungdeutsche Partei in Polen skrót JDP). JDP była główną ogólnokrajową pro-hitlerowską partią polityczną mniejszości niemieckiej w Polsce opartą na ideologii narodowego socjalizmu. Na jej czele stał Rudolf Wiesner – od 1935 r. senator RP – zaangażowany w działalność V kolumny hitlerowskiej w Polsce. Dziś nie ma absolutnie żadnych powodów, by domagać się autonomii dla Śląska. W końcówce lat 80-tych tendencje śląskie tendencje separatystyczne zostały zażegnane przez reaktywowanie Polskiego Zawiązku Zachodniego, który w latach 1991-2001 miał swoich posłów w ramach Klubu Parlamentarnego KPN (m.in. poseł Kazimierz Wilk i poseł dr Janina Kraus).

W 2010 r. RAŚ (który zbiera pod swoim szyldem osoby uznające „śląskość” za narzędzie walki politycznej) został usankcjonowany przez koalicję z PO i PSL w ramach śląskiego samorządu. Lider RAŚ dr Jerzy Gorzelik publicznie (na łamach „Gazety Wyborczej”) wypowiadał lojalność państwu polskiemu – co nie spotkało się z odpowiednią reakcją. Stąd środowisko KPN-OP uznało, że trzeba dać odpór separatystom. Stąd mój list otwarty do ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego i prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta z lutego br. w sprawie wszczęcia procedury likwidacji RAŚ. Miał on też poważny związek z „ciszą” w śląskiej PO po napomnieniu jej struktur przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, który krytykował Platformę za uwiarygadnianie Ruchu i koalicję samorządową. RAŚ zaś tworzy regionalną partię. Rozpoczyna podobną drogę co Baskowie w Hiszpanii. Partia Basków – Batasuna (Herri Batasuna, w latach 1998-2001 Euskal Herritarrok) zdelegalizowana została 26 sierpnia 2003 roku – baskijska partia polityczna powiązana ze zbrojną organizacją ETA. Partia została zdelegalizowana na okres trzech lat, z możliwością przedłużenia do lat pięciu. Herri Batasuna została założona w 1978 r. jako nacjonalistyczna formacja o lewicowym zabarwieniu i od tego czasu jej przedstawiciele zasiadali w lokalnym parlamencie. Jej najbardziej znanym działaczem jest Arnaldo Otegi. W wyborach do parlamentu autonomicznego Kraju Basków w kwietniu 2005 roku zdelegalizowana Batasuna poparła nieznaną dotąd Komunistyczną Partię Kraju Basków (PCTV-EHAK), która zdobyła 12,5% głosów. Można opisać i przykład z Irlandii. Sinn Féin (irl. „My sami”); irlandzka organizacja i partia. Data jej utworzenia nie jest wyraźnie określona. Najwcześniejszą datą może być rok 1898, lub 1905 w którym nazwą Sinn Féin określono grupę irlandzkich organizacji politycznych. Według Brytyjczyków, w roku 1916 zorganizowała ona powstanie, z którym nie miała jednak bezpośredniego związku. Partia o nazwie Sinn Féin została formalnie założona w roku 1917. Była to irlandzka partia lewicowa, republikańska, separatystyczna, związana z IRA. Aktualnie jest aktywnym uczestnikiem życia politycznego w Irlandii, jak również w Irlandii Północnej, gdzie jest największą partią nacjonalistyczną, zdobywającą w wyborach ok. 25% głosów. W czasie referendum w 2008 roku zdecydowanie opowiedziała się przeciw przyjęciu traktatu lizbońskiego. W chwili obecnej ma ona 28 przedstawicieli w parlamencie Irlandii Północnej, 5 w Dáil Éireann – niższej izbie parlamentu Irlandii, 5 w Izbie Gmin oraz 2 europarlamentarzystki.

RAŚ dzieli. Otwiera drogę sporu i używania instytucji referendum przy sankcjonowaniu istnienia „narodowości śląskiej”. Wprowadza do polityki ewangelickiego pastora – co w dalszej perspektywie spowoduje dyskusję o tym, czy katoliccy księża nie są dyskryminowani. Przygotowuje się przede wszystkim do małych, lokalnych akcji referendalnych – by metodą „małych kroków” – w dalekiej perspektywie stworzyć w Polsce enklawę. Pytam, czy ewentualne referendum na rzecz podwójnego nazewnictwa jakiejś miejscowości (tzn. nazwy w gwarze śląskiej) i brak jego uznania przez władze (nie ma takiego języka) nie spowoduje skargi do instytucji europejskich? Spowoduje. Czy ewentualna wygrana w referendum na rzecz autonomii Śląska nie spowoduje takiej skargi? Spowoduje. Czy takie ekscesy RAŚ spowodują bijatyki i zagrożenie dla bezpieczeństwa? Mogą spowodować takie zagrożenie. Trudno odgrzewać separatyzm i mieć 100% pewności, że ktoś, w jakimś mieście nie sięgnie do metod znanych z tzw. „Kraju Basków” czy Irlandii. Podkreślanie odmienności – w tym przypadku o sztucznym podłożu – w dalekiej perspektywie do tego prowadzi.

Marsz autonomistów i frekwencja rzędu 2 tys. osób to efekt przyzwolenia tzw. elit z Wiejskiej na propagowanie „śląskiej – śląskości”. Brak reakcji na „narodowość śląską”. O ile obecność na marszu sen. Kazimierza Kutza z byłej Unii Wolności (Ślązaka mieszkającego pod Warszawą) to miały wybryk – to delegowanie przez szefa Klubu Parlamentarnego PO Tomasza Tomczykiewicza (b. burmistrz Pszczyny) posła Marka Plury do uczestnictwa w tym „eksperymencie separatystycznym” niepokoi.

Na koniec – czas wyciągnąć naukę z historii. Bo przysłowie: „mądry Polak po szkodzie” wisi nad działaniami RAŚ.

Autor: Adam Słomka, Przewodniczący Konfederacji Polski Niepodległej (OP), MIESZKANIEC KATOWIC

  1. Filip
  2. Robsik
    | ID: 142dd1aa | #2

    Niezły bełkot. Dobry do porannej kawy. Na NGO spadła ilość odwiedzin, więc wraca stary Leitmotiv: straszymy RAŚ? :)

    PS. Czy Adam Słomka ze swoją „działalnością” ma prawo oceniać legalistów?

  3. frustratopolan
    | ID: 25b3c547 | #3

    To ja wolę żeby Śląsk z Opolem włącznie należał do Niemiec. Przynajmniej zamiast patriotyzmu z wskrzeszanymi trupami przeszłości dostaniemy o wiele lepsze warunki socjalne i bytowe niż w Polsce czy jakimś tam enigmatycznym autonomicznym śląsku. Nie będziemy musieli wyjeżdżać za pracą za granicę i nie będziemy obywatelami drugiej kategorii.

  4. silus
    | ID: 10f9c7f8 | #4

    Wam się już ten RAŚ i Ślązacy śnią po nocach, po prostu tylko współczuć……

  5. wujek dobra rada
    | ID: 1fd24f81 | #5

    A witamy opolską komórkę RAŚ, witamy. Zameldowaliście się już prawie w komplecie, jeszcze tylko svatopluka i pejtera brakuje.

  6. Robsik
    | ID: 142dd1aa | #6

    Jakby was było więcej :)

  7. Eleonora
    | ID: 4ee88ed9 | #7

    „Niezły bełkot. Dobry do porannej kawy”

    Dziękujemy bardzo, że opolski wydział „hodowców gołębi rasy berlinus” rozpoczyna dzień od lektury NGO:))
    Doprawdy wielkie to wyróżnienie!
    Skromnie zapytam, czy ujmujecie nas także w raportach wysyłanych do Berlina!?
    Aż się lepiej poczułam, choć zauważam brak mojego wiernego druha- Pejtera?
    Skarbie, czyżby zmęczył pana Marsz ku niemieckiej niepodległości?!
    Współczuję:(
    Odpocznij i odezwij się. Zawsze powiesz cuuuś wybornego!
    … A po porannej kawce, połączonej z przeglądem prasy idziecie na ćwiczenia relaksacyjne umysłu: czytaj Yogę?!
    Po komentarzach sądzę, że tak- Burza mysli z was wypływa, jak lawa ( zewsząd zimna i twarda…)
    Prawdziwe gejzery intelektu!

  8. svatopluk
    | ID: a4f2043d | #8

    „Trzeba przypomnieć – głównie separatystom z RAŚ – że południowa część woj. śląskiego była targana konfliktem z Republiką Czechosłowacką o Zaolzie, a spora część nie wchodziła w skład zaboru pruskiego, a austro- węgierskiego. Do tego Zagłębie Dąbrowskie miało tradycje (a więc i nawyki) wyniesione z zaboru rosyjskiego.”

    errata:
    – pruski Śląsk nie był pod zaborem
    – Śląsk Cieszynski stał się częścią woj. śląskiego dopiero w 1922 – czyli po konflikcie polsko-czeskim
    – Zagłębie Dąbrowskie przed 1939 było częścią woj. kieleckiego a nie śląskiego.

    następnym razem trzeba będzię się lepiej przygotować:)

  9. svatopluk
    | ID: a4f2043d | #9

    opis sytuacji Basków i Irlandczyków przypomina mi sytuację Polaków pod zaborami.
    widocznie punkt widzenia tak bardzo zależy od punktu siedzenia że „Kali ukraść krowa” jest jak najbardziej na miejscu.

  10. raymondo
    | ID: 8fcb590f | #10

    No, to trzeba historycznemu ignorantowi Słomce przypomniec, że ani czesc cieszyńska Górnego Ślaska ani pruska nie była pod zaborem :) Co więcej Śląsk Cieszyński nie był za monarchii Habsburgów w jednej jednostce terytorialnej z Galicją, ale przez pewnie czas był osobnym krajem koronnym, lub był razem z Morawami :D
    Historyczne porównanie z Sinn Feinn i Batasuną też jest zupełnie nie trafione. Irlandczycy tak jak Polacy walczyli o niepodległośc. Czyli Polacy podczas swoich różnych walk o niepodległośc byli terrorystami?!?!? :D A Batasuna nie jest jedyną polityczną reprezentacją Basków, a jedynie powiązaną z ETĄ, by były też inne, ale o tych nie wspominamy, nie :D W Irlandii i Baskonii nie wszyscy Irlandczycy/Baskowie wspierali działania terrorystyczne :/
    Panie Słomka, jeśli RAŚ obudził jakiegoś trupa z szafy, to znaczy, że obudził Pana Słomkę :/

  11. raymondo
    | ID: 8fcb590f | #11

    o, widzę, że przede mną svatopluk to wyjaśnił ;) Niech się Słomka uczy :D

  12. wujek dobra rada
    | ID: 1fd24f81 | #12

    No tak, tylko co te zawiłości regionalne i historyczne mają do obecnej sytuacji Górnego Śląska i Opolszczyzny? Wszystko zostało totalnie wywrócone po II woj. św i powrót to stanu z przed niej jest zupełnie niemożliwy. Tego to zwolennicy autonomii jak zwykle nie zauważają. Dla was historia skończyła się w ’39 roku, co powoduje, że wasza koncepcja autonomii jest kompletnie oderwana od obecnej rzeczywistości i realiów.

  13. svatopluk
    | ID: c7321eed | #13

    naszym wzorem jest n.p. Walia i Katalonia a nie przedwojenne woj. śląskie.
    ono jest symbolem, że autonomiczny Górny Śląsk sluży zarówno mieszkancom jak i RP.

  14. wujek dobra rada
    | ID: 1fd24f81 | #14

    Aha, to trochę dziwne, bo dążąc do autonomii, zwolennicy RAŚ biorą za wzór autonomię śląską z czasów II RP, czyli twoje zdanie jest raczej dość specyficzne i ekscentryczne w środowisku śląskich autonomistów

  15. Robsik
    | ID: 142dd1aa | #15

    Eleonora :
    „Niezły bełkot. Dobry do porannej kawy”
    Dziękujemy bardzo, że opolski wydział „hodowców gołębi rasy berlinus” rozpoczyna dzień od lektury NGO:))
    Doprawdy wielkie to wyróżnienie!
    Skromnie zapytam, czy ujmujecie nas także w raportach wysyłanych do Berlina!?
    Aż się lepiej poczułam, choć zauważam brak mojego wiernego druha- Pejtera?
    Skarbie, czyżby zmęczył pana Marsz ku niemieckiej niepodległości?!
    Współczuję:(
    Odpocznij i odezwij się. Zawsze powiesz cuuuś wybornego!
    … A po porannej kawce, połączonej z przeglądem prasy idziecie na ćwiczenia relaksacyjne umysłu: czytaj Yogę?!
    Po komentarzach sądzę, że tak- Burza mysli z was wypływa, jak lawa ( zewsząd zimna i twarda…)
    Prawdziwe gejzery intelektu!

    Do gry wraca katolicki talib. I mamy bełkot do kwadratu

  16. svatopluk
    | ID: a4f2043d | #16

    wujek dobra rada :
    Aha, to trochę dziwne, bo dążąc do autonomii, zwolennicy RAŚ biorą za wzór autonomię śląską z czasów II RP, czyli twoje zdanie jest raczej dość specyficzne i ekscentryczne w środowisku śląskich autonomistów

    porównaj sobie Statut Organiczny Województwa Śląskiego z 15 lipca 1920 r.
    a projekt nowego statutu zdaniem RAŚ:
    http://autonomia.pl/n/statut-organiczny

  17. citizen
    | ID: 7245e36d | #17

    Jerzy Buzek w Sejmie Ślaskim w Katowicach circa 2 miesiące temu:
    „Przybywam tu jako Ślązak, Polak i przewodniczący parlamentu, reprezentującego 500 milionów Europejczyków. Pochodzę z domu, w którym od pokoleń mówiło się po śląsku.
    – A w tym języku można zrozumieć Mickiewicza, ale Goethego już nie…”
    I tyle w temacie.

  18. svatopluk
    | ID: c7321eed | #18

    moja babcia Mickiewicza w ząb nie rozumie:)

  19. Eleonora
    | ID: ff656a37 | #19

    W pół jest Żydem w pół Polakiem
    W pół jakubinem w pól żakiem
    W pół cywilnym w pól żołdakiem
    Lecz napewno całym łajdakiem.
    Adam Mickiewicz

    Ucz się świętopełku, ucz, babuni zacytuj( a możesz powiedzieć że to Goethe, nie obrazimy się:))

  20. wujek dobra rada
    | ID: 1fd24f81 | #20

    Wielu obywateli naszego kraju nie rozumie Mickiewicza. Powiedziałbym nawet, że większość. Ale to się nie ma czym chwalić.

  21. Anonim
    | ID: cc73813b | #21

    Robsik i Svatoplpluk – za dużo i za głupio piszecie.

    Trzymacie formę ponad NORMĘ – co jest dosyć często spotykane u was

  22. Horni Szlezsko
    | ID: b84bad5b | #22

    Panie Słomka i pomyśleć, że ja w latach 80 chodziłam na spotkania z Panem wierząc, że rozumie Pan co to znaczy wolność obywatelska, jakże srodze się myliłam. Nie chce mi sie wierzyć, to co Pan tu napisał, jest czymś znacznie gorszym niż teksty czytane w PRL. Nie wydaje się Panu, że to obywatel jest dla państwa, a nie państwo dla obywatela? I że struktury państwa mają być równe i sprawiedliwe dla wszystkich obywateli bez względu na narodowość? Zamiast Basków czy Irlandii, niech pan poda przykłady autonomicznych regionów w krajach związkowych czy unitarnych, których jest o niebo więcej …

    Do „Wujka dobra rada” – zwolennicy autonomii Śląska działają na rzecz przywrócenia przedwojennej autonomii w nowoczesnym kształcie ale na wzór współczesnych, autonomicznych regionów europejskich.
    RAŚ należy do Wolnego Sojuszu Europejskiego. Pan patrzy tylko w przeszłość, tymczasem decentralizacja władzy i regionalizm jest normą w większości krajów europejskich. Jest to nowoczesna forma zarządzania państwa i są różne stopnie samorządności w autonomicznych wspólnotach w zależności od przepisów ustawy zasadniczej.
    Nie przeszkadza Panu coraz większy rozdźwięk w naszym kraju pomiędzy samorządami a administracją państwową, za to miesza Pan wszystko razem ale od mieszania herbata nie robi się słodka – pozdrawiam.

  23. wujek dobra rada
    | ID: 1fd24f81 | #23

    Skoro tak pięknie pan pisze o tym, że autonomia jest w Europie zjawiskiem powszechnym to niech mi pan przy okazji powie, czy któryś z tych istniejących regionów autonomicznych jest jednocześnie dla danego kraju kluczowym regionem gospodarczym ze znaczącą dla danego państwa liczbą ludności? Otóż wyręczę pana – nie. Powstawanie autonomii w Europie determinuje głownie położenie geograficzne – są to wyspy, półwyspy, lub rejony nadgraniczne. Tak więc jeżeli zaczyna się powszechnie mówić o częściowym uniezależnieniu strategicznego dla Polski regionu gospodarczego, to normalnym ludziom intuicja podpowiada, że coś tu śmierdzi, szczególne przy obecnej sytuacji Polski -kryzysu państwowości i słabości organizacyjnej, a szczególnie w kontekście tego jakich posiadamy sąsiadów, tych na wschodzie i na zachodzie.

  24. silus
    | ID: a2fa24d0 | #24

    No na południu wcale też lepsi nie są, okupują przecież „polskie zaolzie”………..

  25. wujek dobra rada
    | ID: 1fd24f81 | #25

    Proszę nie trywializować. Takimi tekstami to się tylko ośmieszasz.

  26. silus
    | ID: a2fa24d0 | #26

    Kiedy Śląsk był pod pruskim zaborem to Zaolzie jest pod czeskim, to chyba całkiem dla was normalne. I kto sie tu ośmiesza?

  27. Anonim
    | ID: b814e6cc | #27

    RAŚ to tylko przykrywka – Babroki chcą przejąc Holdingi Węglowe,bo według „mądrych inaczej” hanysów „to my robimy na wschód polski,nie będziemy utrzymywać biednego wschodu”.

    Wujku z nimi jest problem taki że jak oni sobie coś ubzdurają, to koniec ,wszelkie najmocniejsze argumenty się nie przydadzą, bo ich śląska buta to ich śląska buta.

    Oni są jak konie z klapkami na oczach,idą na oślep

  28. svatopluk
    | ID: a4f2043d | #28

    Anonim :
    Robsik i Svatoplpluk – za dużo i za głupio piszecie.
    Trzymacie formę ponad NORMĘ – co jest dosyć często spotykane u was

    nie ma to jak konstruktywna krytyka

  29. svatopluk
    | ID: a4f2043d | #29

    wujek dobra rada :
    Skoro tak pięknie pan pisze o tym, że autonomia jest w Europie zjawiskiem powszechnym to niech mi pan przy okazji powie, czy któryś z tych istniejących regionów autonomicznych jest jednocześnie dla danego kraju kluczowym regionem gospodarczym ze znaczącą dla danego państwa liczbą ludności? Otóż wyręczę pana – nie. Powstawanie autonomii w Europie determinuje głownie położenie geograficzne – są to wyspy, półwyspy, lub rejony nadgraniczne. Tak więc jeżeli zaczyna się powszechnie mówić o częściowym uniezależnieniu strategicznego dla Polski regionu gospodarczego, to normalnym ludziom intuicja podpowiada, że coś tu śmierdzi, szczególne przy obecnej sytuacji Polski -kryzysu państwowości i słabości organizacyjnej, a szczególnie w kontekście tego jakich posiadamy sąsiadów, tych na wschodzie i na zachodzie.

    Katalonia i Baskonia naleza do najbogatszych regionow Hiszpanii.
    Tyrol Płd. we Włoszech również.

    ich podobno Górny Śląsk również graniczy z innym państwem.

  30. wujek dobra rada
    | ID: 1fd24f81 | #30

    Hiszpania ma wprowadzony system autonomiczny jako rozwiązanie ogólnoustrojowe natomiast Tyrol Południowy jest regionem nadgranicznym właśnie, i to głównie położonym na obszarze gór, więc z tą ważnością dla Państwa Włoskiego bym nie przesadzał, co innego jeżeli chodzi o Padanie, czyli obszar całych północnych Włoch – najbogatszy i najludniejszy, w którym umiejscowione są główne ośrodki przemysłu. Tam też odczuwało się pewne tendencje separatystyczne jednak zostały one szybko zniwelowane i nie osiągnęły więcej jak kilka procent poparcia. Więc cieniutko z tą argumentacją, następnym razem bardziej się postaraj „misiu kolorowy”, a najlepiej to poczytaj babci Mickiewicza zamiast pisać nieprzemyślane komentarze, będzie to z pewnością bardziej pożyteczne.

  31. Robsik
    | ID: 142dd1aa | #31

    wujek dobra rada :
    Skoro tak pięknie pan pisze o tym, że autonomia jest w Europie zjawiskiem powszechnym to niech mi pan przy okazji powie, czy któryś z tych istniejących regionów autonomicznych jest jednocześnie dla danego kraju kluczowym regionem gospodarczym ze znaczącą dla danego państwa liczbą ludności? Otóż wyręczę pana – nie.

    Oto lista niektórych regionów autonomicznych – wujku oceń, czy są one kluczowymi regionami gospodarczymi:
    1) wszystkie landy niemieckie
    2) wszystkie kantony w Szwajcarii
    3) wszystkie landy austriackie
    4) Baskonia, Katalonia, Galicja o największych kompetencjach autonomicznych, pozostałe regiony Hiszpanii z okrojonymi kompetencjami
    5) Szkocja, Walia w Wielkiej Brytanii
    6) Sycylia, Sardynia, Friulli, Tyrol Południowy i Dolina Aosty we Włoszech

  32. wujek dobra rada
    | ID: 1fd24f81 | #32

    @Robsik
    ad. 1 – Rozwiązanie ogólnoustrojowe – bez faworyzowania poszczególnych regionów
    ad.2 – j.w
    ad.3 – j.w
    ad. 4 – j.w -do tego dochodzą kontrowersje związane ze stosowaniem nielegalnych metod aby osiągnąć status autonomii (jak w przypadku Basków nawet terroryzm)
    ad. 5 – Szkocja startuje z innego pułapu. Jej obecna autonomia jest właściwie ograniczeniem jej suwerenności a nie dążeniem do niej. Szkocja przez wieki była suwerennym państwem, z czasem zdominowanym przez ekspansjonizm angielski. W podobnej sytuacji jest Walia.
    ad. 6 – czynnik geograficzny, w postaci wysp, determinujący wytworzenie się własnej lokalnej świadomości (Sycylia, Sardynia), lub regiony nadgraniczne (Tyrol Południowy, Friuli, Dolina Aosty).

    Terytoriami autonomicznymi w Europie są też. mi.in
    Wyspy Owcze – Dania
    Wyspy Alandzkie – Finlandia
    Abchazja – Gruzja
    Gagauzja, Naddniestrze – Mołdawia
    Azory, Madera – Portugalia
    Kosowo, Wojwodina – Serbia
    Krym – Ukraina
    Jednoznacznie z tego wynika, że jeżeli nie są to autonomie utworzone w wyniku czynników geograficznych (wyspy półwyspy) to są to regiony nadgraniczne, które są często przyczyną powstawania „ognisk zapalnych” – Kosowo, Abchazja,Naddniestrze, a wybuchające tam konflikty na tle etnicznym są często inspirowane przez ingerencje sąsiadów lub innych państw (Jak Rosji w przypadku Naddniestrza i Abchazji) lub też autonomia podtrzymywana jest w imię interesów takich państw – jak autonomia Krymu wynikająca ze stacjonowania tam floty czarnomorskiej.

    Nikomu natomiast nie przyjdzie do głowy tworzenie autonomii w:
    Padanii we Włoszech
    Prowansji na terenie Francji lub w
    Zagłębiu Donieckim na terenie Ukrainy, i wielu innych regionach, strategicznych dla danego państwa i mających tak jak te wymienione własną regionalną świadomość i lokalny patriotyzm często stojący w opozycji do władzy centralnej w stolicy.

  33. Horni Szlezsko
    | ID: b84bad5b | #33

    @wujek dobra rada
    przecież Europa ma być bez granic? czy się mylę?

  34. Horni Szlezsko
    | ID: b84bad5b | #34

    @wujek dobra rada
    kryzys państwowości to jest w tym państwie od 1818 roku, Wiecznie, I niech się pan do mnie nie zwraca Pan bo jestem kobietą, Ślązaczką

  35. Horni Szlezsko
    | ID: b84bad5b | #35

    przepraszam, drobna pomyłka , od 1918 roku. Nie wiem czemu pan Wujek Dobra Rada hołduje, jakimś bardzo dziwnym ideom, Polska nie jest silna żadnym regionem, jest słaba, bo wciąż macza palce w jakieś obce konflikty, tak zresztą jak w 1938 roku. A pana Słomkę to osobiście do tablicy wzywam – to on w latach 80. tak pięknie mówił o wolności człowieka. Gdzie jest ta pana wolność? Gdzie jest oddanie wolności człowiekowi w tworzeniu swojego państwa? Pan ma usta pełne słów, ale pustą duszę. Ślązaczka

  36. wujek dobra rada
    | ID: 1fd24f81 | #36

    Horni Szlezsko to przecież po polsku Górny Śląsk (rodzaj męski). Może jakieś problemy z orientacją ?

  37. Gundlach
    | ID: dd3497a7 | #37

    @Horni Szlezsko
    W jakie konflikty macza się Polska?

  38. Kresowiak
    | ID: ca49afe8 | #38

    Haniebne Hanysy zawyżacie NORMĘ w ilości komentarzy,spójrzcie na inne artykuły i zobaczcie ile ona mają odpowiedzi. Bez was zachód byłby piękny.Mam nadzięję że doczekam takiego dnia.

    Babroki ręce precz od Holdingów Węglowych ! ! ! – za głupi jesteście aby czymkolwiek rządzić i kierować.

  39. Robsik
    | ID: b9c03a44 | #39

    wujek dobra rada :
    @Robsik
    ad. 1 – Rozwiązanie ogólnoustrojowe – bez faworyzowania poszczególnych regionów
    ad.2 – j.w
    ad.3 – j.w
    ad. 4 – j.w -do tego dochodzą kontrowersje związane ze stosowaniem nielegalnych metod aby osiągnąć status autonomii (jak w przypadku Basków nawet terroryzm)
    ad. 5 – Szkocja startuje z innego pułapu. Jej obecna autonomia jest właściwie ograniczeniem jej suwerenności a nie dążeniem do niej. Szkocja przez wieki była suwerennym państwem, z czasem zdominowanym przez ekspansjonizm angielski. W podobnej sytuacji jest Walia.
    ad. 6 – czynnik geograficzny, w postaci wysp, determinujący wytworzenie się własnej lokalnej świadomości (Sycylia, Sardynia), lub regiony nadgraniczne (Tyrol Południowy, Friuli, Dolina Aosty).
    Terytoriami autonomicznymi w Europie są też. mi.in
    Wyspy Owcze – Dania
    Wyspy Alandzkie – Finlandia
    Abchazja – Gruzja
    Gagauzja, Naddniestrze – Mołdawia
    Azory, Madera – Portugalia
    Kosowo, Wojwodina – Serbia
    Krym – Ukraina
    Jednoznacznie z tego wynika, że jeżeli nie są to autonomie utworzone w wyniku czynników geograficznych (wyspy półwyspy) to są to regiony nadgraniczne, które są często przyczyną powstawania „ognisk zapalnych” – Kosowo, Abchazja,Naddniestrze, a wybuchające tam konflikty na tle etnicznym są często inspirowane przez ingerencje sąsiadów lub innych państw (Jak Rosji w przypadku Naddniestrza i Abchazji) lub też autonomia podtrzymywana jest w imię interesów takich państw – jak autonomia Krymu wynikająca ze stacjonowania tam floty czarnomorskiej.
    Nikomu natomiast nie przyjdzie do głowy tworzenie autonomii w:
    Padanii we Włoszech
    Prowansji na terenie Francji lub w
    Zagłębiu Donieckim na terenie Ukrainy, i wielu innych regionach, strategicznych dla danego państwa i mających tak jak te wymienione własną regionalną świadomość i lokalny patriotyzm często stojący w opozycji do władzy centralnej w stolicy.

    Rozwiązania ogólnoustrojowe, bez faworyzowania poszczególnych regionów? Oczywiście! Przy okazji proszę poczytać jaki model proponuje RAŚ dla Polski :)

  40. svatopluk
    | ID: a4f2043d | #40

    żeby zajechać również

  41. silus
    | ID: e4feac73 | #41

    Haniebny kresowiaku a jak wy rządzicie takim miastem Bytom?
    To po prostu wasza wizytówka, kiedyś najpiękniejsze górnośląskie miasto…..

    Na przyszłość zastanów się co piszesz!

Komentarze są zamknięte