Przyłączamy się do apelu wpolityce.pl: uratujmy od zniszczenia wspomnienia o 10 kwietnia 2010 roku

Niezależna Gazeta Obywatelska

Już po raz dziewiąty wspominamy tragiczne chwile 10 kwietnia 2010 roku, kiedy Polska straciła ogromną część elity państwowej. Modlimy się o dusze ofiar, wspominamy naszych znajomych, bliskich, rodziny. Walczymy o uczciwe śledztwo, o prawdę na temat tej katastrofy.Ale, jak zauważam w wielu rozmowach, wspominamy też te dni, kiedy na kilka dni pozwolono nam w miarę spokojnie płakać, kiedy byliśmy razem jak nigdy wcześniej. Potem było już gorzej, pojawiły się wezwania do kończenia, (już, natychmiast!) żałoby, rozpoczęto walkę ze zniczami i smoleńskim krzyżem. Powrócono do odbierania godności ludziom, którzy nie mogą się już bronić. Ogłoszono sukces państwa polskiego bo… świetnie zorganizowało pogrzeby. Walczono zapiekle by nie uhonorować ofiar w och rodzinnych miejscowościach choćby nazwą małej uliczki czy placyki, a potem rozważano czy nie wyrzucić śp. Prezydenta i Jego Małżonki z Wawelu.

To wszystko jest straszliwie bolesne, ale to też wyzwanie by nie dać się wciągnąć do tej brudnej krainy szyderstwa i hucpy. By nie dać sobie wyrwać i zamazać wspomnienia o tych kilku kwietniowych dniach, kiedy prawda o polskim życiu publicznym i fałsz „przemysłu pogardy” został obnażony.

Wspomnienia są ulotne. Warto je chronić, spisać, utrwalić. Dlatego zwracamy się do Państwa z apelem i prośbą o nadsyłanie relacji z tych kwietniowych dni.

Jak się Państwo dowiedzieliście o tragedii smoleńskiej?

Jak przeżywaliście kolejne wydarzenia, informacje, komentarze?

Jakie myśli wtedy Wam towarzyszyły?

Czy, jeśli tak to w jakich okolicznościach, się Państwo ze sobą spotykaliście?

To może być kolejne świadectwo o tej prawdzie, której nie możemy dać zniszczyć.

Nadesłane teksty opublikujemy na portalu wPolityce.pl i spróbujemy opublikować w książce (Autorom w takim wypadku przekażemy oczywiście honoraria). Może też mają Państwo zdjęcia z tych dni i też zechcielibyście je nam przekazać?

Ważne są wszystkie relacje, każde przeżycie – i to w wielkim mieście, i to z małej miejscowości i to (czasami i tak bywa) z samotnego przeżywania tej największej tragedii narodowej po 1945 roku.Ważne jest każde świadectwo – zarówno osób publicznych jak i prywatnych. Z kraju i zagranicy.

Na Państwa wypowiedzi (o objętości od 3 do 7 tysięcy znaków a więc kilku stron maszynopisu) czekamy do 10 lutego 2011 roku. Tak by na 10 kwietnia książka była już gotowa.

Będziemy wdzięczni za pomoc i rozpropagowanie tego apelu. Sami państwo wiecie – tej prawdy, która wtedy tak mocno wybrzmiała, trzeba bronić. To będzie jeden ze sposobów.

Korespondencję prosimy kierować:

pocztą elektroniczną: [email protected] z dopiskiem „10 kwietnia 2010” w tytule

pocztą zwykłą: Portal wPolityce.pl, Al. Reymonta 12A, 01-842 Warszawa, (IV piętro)

Autor: Michał Karnowski z www.wpolityce.pl

Komentarze są zamknięte